Kiedyś na stronie tvn-u, konkretnie w zakładce Dzień Dobry TVN widziałam przepis na burgery z kotletem z cukinii. Dawno już chciałam zrobić i w końcu się udało. No, mniej więcej, bo lenistwo wzięło górę.
Prawie burgery z cukinii
Kotlety:
- 1/2 cukinii, starta na grubej tarce (250g)
- 3/4 łyżeczki otrębów pszennych
- 4g pestek słonecznika
- po 1/2 łyżeczki ostrej i słodkiej papryki
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 łyżeczka jogurtu
- 1 płaska łyżeczka siemienia lnianego
- (zapomniałam o pieprzu i soli)
Pieczywo:
- pół bułki żytniej
- łyżeczka keczupu
- kiełki brokuła
Składniki na kotlety wymieszałam dokładnie. Formowałam kuleczki (wyszły trzy), odciskając je z wody, którą puściła cukinia. Na patelni rozgrzałam łyżkę oleju i rozprowadziłam ją pędzelkiem. Smażyłam z dwóch stron, aż się przyrumieniły a ja stwierdziłam, że są gotowe.
Bułkę podzieliłam na cztery plastry, użyłam tylko dwóch (dwa pozostałe były na śniadanie następnego dnia). Posmarowałam keczupem i obficie posypałam kiełkami.
Gotowe kotlety przełożyłam na talerz. Jadłam zagryzając bułką.
I tyle było z moich "burgerów".
Ale smakowały super i miały przyjemną konsystencję, choć na patelni próbowały się rozwalać. Fajnie byłoby dodać do masy kotletowej czosnek. No i oczywiście pieprz. Jednakże nawet bez nich obiadek był pyszny.
W oryginale był jeszcze sos tatarski, ale nie miałam pod ręką ogórka, to raz, a dwa - po prostu mi się nie chciało...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz