wtorek, 20 marca 2012

Nie łosoś i nie grilowany, ale balsamiczny pozostał

Nałogowe przeglądanie blogów równa się niewyczerpane źródło inspiracji.
Tutaj zobaczyłam pomysł na marynatę. Potem pozmieniałam, ale główny składnik został.

Balsamiczny pstrąg z patelni



Składniki:
  • pstrąg tęczowy (ok 100g)
  • ocet balsamiczny
  • sok z cytryny
  • przyprawa do ryb
żeby rybie nie było smutno:
  • pomidor
  • sałata lodowa
  • kiełki 

Kawałek pstrąga tęczowego natarłam przyprawami, obficie skropiłam sokiem z cytryny i polałam octem balsamicznym. Smażyłam pod przykryciem na małym ogniu, aż... przestało być surowe. Marynata wyparowała, a zapach był wspaniały. Smak też cudowny.

Kto by pomyślał, takie proste, a takie dobre...


Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ocet balsamico plus ryba równa się pyszny obiad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz