Nałogowe przeglądanie blogów równa się niewyczerpane źródło inspiracji.
Tutaj zobaczyłam pomysł na marynatę. Potem pozmieniałam, ale główny składnik został.
Balsamiczny pstrąg z patelni
Składniki:
- pstrąg tęczowy (ok 100g)
- ocet balsamiczny
- sok z cytryny
- przyprawa do ryb
żeby rybie nie było smutno:
- pomidor
- sałata lodowa
- kiełki
Kawałek pstrąga tęczowego natarłam przyprawami, obficie skropiłam sokiem z cytryny
i polałam octem balsamicznym. Smażyłam pod przykryciem na małym ogniu, aż... przestało być surowe. Marynata
wyparowała, a zapach był wspaniały. Smak też cudowny.
Kto by pomyślał, takie proste, a takie dobre...
Kto by pomyślał, takie proste, a takie dobre...
Z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ocet balsamico plus ryba równa się pyszny obiad.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz