sobota, 21 kwietnia 2012

Prawie zielony ryż

Bardzo późny obiad. Obiadokolacja właściwie. Przepis widziałam kiedyś w Dzień Dobry TVN. Wczoraj wróciłam do domu strasznie zmęczona, po prawie całym dniu zajęć z żeglarstwa i nie chciało mi się nic, a już gotować to w ogóle. Jednak nie żałuję, że się przemogłam, bo było świetne. Przepis oczywiście pozmieniany.

Zielony ryż z kiełkami lucerny

 


 Składniki:
  • 30g brązowego ryżu
  • 170g brokuła
  • 60g zielonego groszku (z mrożonki)
  • 50g białego sera (w oryginale było tofu, ale nie udało mi się kupić)
  • garść kiełków lucerny
  • łyżeczka ziaren sezamu
  • sos sojowy

Ryż ugotowałam. Brokuła podzieliłam na maleńkie różyczki. Wrzuciłam na patelnię, wsypałam ziarna sezamu i doprawiłam sosem sojowym. Smażyło się na teflonie bez tłuszczu, ale musiałam w końcu podlać wodą. Po około 5 minutach dodałam groszek, poczekałam aż, się rozmrozi i zagrzeje, co zresztą trwało chwilkę. Dodałam biały ser. Wymieszałam. Dusiłam jeszcze 2 minuty.


Przełożyłam na talerz, posypałam kiełkami.
Robi się bez większego wysiłku, wszystko w trakcie gotowania ryżu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz